Policjanci z Puław odbierali ostatnio wiele sygnałów o oszustach, którzy dzwonili do mieszkańców miasta, podając się za osobę z rodziny, która spowodowała wypadek i przekonywali, że babcia lub dziadek muszą zapłacić "adwokatowi", żeby ich wnuk lub wnuczka uniknęli więzienia. Jedna z seniorek dała się nabrać. 88-letnia mieszkanka Puław przekazała oszustom pieniądze, aby ratować swojego wnuka, który rzekomo spowodował wypadek śmiertelny. Policjanci na szczęście szybko wpadli na trop przestępców, uzyskując informacje, jakim autem się poruszają.

„Policjanci z komisariatu w Kurowie zauważyli podejrzany pojazd marki Mini One, który postanowili zatrzymać do kontroli. Kierowca samochodu, widząc policjanta dającego mu znaki do zatrzymania się, ominął funkcjonariusza i zaczął uciekać. Policjanci podjęli za nim pościg i zatrzymali go na węźle Skrudki. Samochodem podróżowało dwóch mężczyzn - 29 i 23-latek z Warszawy. Funkcjonariusze znaleźli przy nich gotówkę w kwocie odpowiadającej kwocie, którą 88-latka przekazała rzekomemu adwokatowi oraz tablice rejestracyjne od innego samochodu” - czytamy w policyjnym serwisie.

Śledczy postawili już zarzuty zatrzymanym, a sąd aresztował obydwu oszustów na 3 miesiące.

np

Źródło: policja.pl

Artykuły powiązane

• UWAGA! Oszuści naciągają metodą „na wypadek'. Jedna z ofiar oddała im 30 sztabek złota
• POLICJA OSTRZEGA! Jak się nie dać nabrać oszustom metodą „na lekarza”?
• CYBERPRZESTĘPCZOŚĆ. Ostrzeżenie przed oszustami naciągającymi „na zwrot podatku”