Wydarzenia
UWAGA! Oszuści naciągający metodą „na policjanta” znów w akcji
Oszuści naciągający metodą „na policjanta”wciąż znajdują kolejne ofiary. Tym razem dała im się nabrać 65-latka z Inowrocławia. Kobieta straciła 75 tysięcy złotych. O szczegółach informuje serwis policja.pl.
Do 65-letniej mieszkanki Inowrocławia, na telefon stacjonarny, zadzwonił oszust, który podał się za policjanta. Poinformował ją, że rozpracowuje siatkę hakerów, którzy próbowali zaciągnąć kredyt na jej dane osobowe. Namówił ją, by „zabezpieczyła gotówkę”.
„Po pieniądze przyszedł rzekomy policjant, któremu kobieta przekazała 40 000 złotych. Niestety na tym nie koniec, bo na polecenie dzwoniącego 65-latka przelała na wskazane konto kwotę 35 000 złotych, likwidując lokatę. Gdy pokrzywdzona zorientowała się, że straciła oszczędności o sprawie powiadomiono policję” - czytamy w policyjnym serwisie.
Mundurowym udało się wpaść na trop oszusta. Odnaleźli go aż w Świnoujściu. Mężczyzna został dowieziony do prokuratury w Inowrocławiu, gdzie usłyszał zarzut dokonania oszustwa. Trafił do aresztu na 3 miesiące.
Niestety, na razie, nie udało się odzyskać gotówki. Zatrzymany nie miał jej przy sobie. Nie było jej także na koncie, na które przelała je kobieta.
Przypominamy podstawowe zasady bezpieczeństwa, które pomogą nam uchronić się przed przestępcami działającymi metodą „na policjanta”:
Prawdziwi policjanci nigdy nie kontaktują się w takich sprawach telefonicznie.
Funkcjonariusze nie zdradzają szczegółów sprawy osobom postronnym, a co więcej – nigdy nie żądają przekazywania jakichkolwiek pieniędzy.
Każdy taki telefon powinien wzbudzić twoją nieufność.
Zanim przekażesz komuś jakąkolwiek sumę pieniędzy, warto osobiście udać się np. na najbliższy komisariat, by wyjaśnić całą sprawę.
Jeśli twoje pieniądze zdążyły jednak wpaść w ręce oszustów, niezwłocznie zadzwoń na numer 112 bądź udaj się na najbliższy komisariat, by dokonać stosownego zgłoszenia.
np
Źródło: policja.pl
Artykuły powiązane