Raporty
NASZ RAPORT. Oszustwa matrymonialne – nie daj się zwieść!
Walentynki, czyli Święto Zakochanych. Ta słynna data sprawia, że luty kojarzy się nam z mnóstwem serduszek, romantycznymi akcentami wszędzie wokół i poszukiwaniem miłości. Dziś coraz częściej drugiej połówki szukamy w sieci, o czym doskonale wiedzą oszuści.
Internet daje nam dziś ogromne możliwości, jeśli chodzi o zawiązywanie nowych znajomości. Nic więc dziwnego, że single właśnie w sieci szukają przeważnie drugiej połówki. Media społecznościowe, fora i różne komunikatory oraz portale i aplikacje randkowe zrzeszają osoby o podobnych zainteresowaniach i to tam osoby szukające miłości kierują się w pierwszej kolejności.
Oszuści starają się pozyskać jak najwięcej informacji o ofierze
Niestety, jak przestrzegają funkcjonariusze policji, internet to przestrzeń doskonała również dla przestępców. Oszustwa matrymonialne wracają w coraz to nowych odsłonach, a metody przestępców są stale modyfikowane. Coraz częściej ofiarami tego typu przestępstw padają nie tylko kobiety, ale i mężczyźni. Oszuści wykorzystują zarówno typowe portale randkowe, jak i media społecznościowe. Ich celem stają się także użytkownicy specjalnych aplikacji, umożliwiających poznanie drugiej połówki.
Pozorna anonimowość w sieci ułatwia przestępcom zadanie. Wykreowanie wymyślonej tożsamości jest w sieci naprawdę proste. Fałszywe (choć brzmiące wiarygodnie) historie, zmyślone fakty, obietnice uczucia, emocjonalna manipulacja – to właśnie ich metody. Jednocześnie zadają oni mnóstwo pytań rozmówcy, by jak najlepiej poznać słabe punkty i pozyskać jak najwięcej informacji na temat ofiary. „Zadają mnóstwo pytań, a potem wykorzystują sytuację osobistą poznanej osoby, grają na jej emocjach, wpędzają w stres. Podają rzekome szczegóły ze swojego życia i w ujmujący sposób prezentują niezwykle precyzyjnie przygotowaną w tym celu historię. Czułymi słowami zdobywają zaufanie ofiary, uzyskują informacje o rodzinie i dzieciach. Gdy zdobędą ich zaufanie i sympatię wyłudzają pieniądze, a po krótkim czasie fałszywa miłość życia znika wraz z zagrabioną gotówką. Zdarza się także, że oszuści namawiają ofiary do wysłania im intymnych zdjęć, by wykorzystać je do szantażu domagając się pieniędzy” - wyjaśniają policjanci.
Jak rozpoznać oszusta matrymonialnego?
Funkcjonariusze policji, którzy na co dzień mierzą się z metodami oszustów matrymonialnych, przygotowali kilka wskazówek, które mogą pomóc rozpoznać w rozmówcy przestępcę:
Korzysta z nieprawdziwych fotografii. Kradzione z internetu zdjęcia podnoszą jednak jego wiarygodność.
Zbyt szybko deklaruje uczucia i chęć zaciśnięcia więzi.
Chce rozmawiać, korzystając z innych platform i komunikatorów niż portal randkowy. Wszystko dlatego, że wiele tego typu serwisów wyposażonych jest w specjalne mechanizmy, pozwalające wykrywać działalność oszustów.
Unika spotkania w realnym świecie, twierdząc, że to jest póki co z jakichś ważnych powodów niemożliwe. Wśród przyczyn przeważnie pojawiają się obowiązki zawodowe.
Wypytuje cię o oszczędności, sytuację materialną, a jednocześnie żali się na swoje życiowe trudności.
Warto zadbać o swoje bezpieczeństwo w internecie, bowiem łupem oszustów mogą paść zarówno pieniądze (np. duże sumy pożyczone przestępcy na jakiś rzekomo ważny cel), jak i różnego rodzaju dane osobowe.
Randkowania w sieci nie trzeba się bać, jednak warto zachować daleko idącą ostrożność. „Przypominamy, że o wszystkich próbach wyłudzenia pieniędzy należy natychmiast poinformować policję, korzystając z numeru alarmowego 112” - apelują policjanci.
Anna Sadkowska-Rojek
Źródło: policja.pl
Artykuły powiązane